Coraz więcej mówi się dziś o roli i znaczeniu kobiet w biznesie. Przez wiele lat w przestrzeni biznesowej istniał problem „szklanego sufitu”, jednak kwestia jest bardziej skomplikowana: kobiety w trakcie kariery zawodowej muszą zmagać się z pokonywaniem wielu barier, które nie istnieją na ścieżce mężczyzn pnących się na szczyt.
Pokaż więcejJak działają fundusze inwestycyjne? Czym się kierują przy wyborze firm, w które inwestują? W jaki sposób budują wartość w spółkach portfelowych? W podcaście „ICAN Management Review” opowiada o tym Magdalena Pasecka, partnerka i dyrektorka finansowa w funduszu private equity Innova Capital.
Wywiad z Anną Heimberger, współzałożycielką Fundacji Kobiety e-biznesu, ekspertką w zakresie rozwiązań cyfrowych w biznesie i pasjonatką marketingu 5.0.
Czy kobieta może być skutecznym liderem w biznesie? Oczywiście. Niestety, w XXI wieku wciąż mamy do czynienia z niewystarczającą reprezentacją kobiet na wyższych szczeblach przedsiębiorstw. Budujący jest jednak fakt, że coraz więcej firm i coraz większa część opinii publicznej zauważa ten problem i działa na rzecz zmian.
Cyfrowa transformacja wymaga od pracowników nowych umiejętności, których brak już dziś odczuwają firmy na całym świecie. Ta luka kompetencyjna stanowi wielką szansę dla kobiet, przegrywających wciąż ze stereotypami i szklanymi sufitami. Zdobycie technologicznej wiedzy i cyfrowej biegłości może stać się dla nich przepustką do awansów na kluczowe stanowiska i okazją, by zwiększyły swój wpływ na przyszłość biznesu.
Dziś szefowe zespołów, początkujące menedżerki, aktywne społecznie studentki, jutro prezeski firm, aktywistki zmieniające świat i innowatorki rewolucjonizujące branże. Jakie są mocne i słaby strony liderek z najbardziej aktywnego zawodowo pokolenia milenialsów?
Droga kobiet na najwyższe stanowiska jest pełna cierni, ale też szans, po które nie zawsze w porę potrafią sięgać. O tym, co kryje się za sukcesem polskich liderek, jak przebiły szklany sufit i jakie decyzje podjęłyby zaczynając karierę rozmawiam z prof. Dorotą Dobiją i dr Anną Górską z Centrum Badań Kobiet i Różnorodności w Organizacjach przy Akademii Leona Koźmińskiego.
Programy wspierające kobiety w biznesie nie przynoszą spektakularnych efektów, bo zabrakło pracy nad zmianą przekonań pracowników. Co jeszcze musi się zmienić, byśmy przestali jedynie rozmawiać o równości płci, a naprawdę jej doświadczyli?
Specjalne rozporządzenia prawne, komisje, parytety, raporty – kwestię zwiększenia zatrudnienia kobiet próbuje się rozwiązać od lat, na różne, nieraz skomplikowane i mało efektywne sposoby. Badania pokazują natomiast, że najprostsze rozwiązania mogą się okazać najskuteczniejsze.
O tym, jak pandemia wpłynęła na sytuację kobiet w biznesie oraz z jakimi wyzwaniami mierzą się ostatnimi czasy liderki rozmawialiśmy podczas wirtualnego śniadania kobiet „ICAN Management Review”.
Kobiety odgrywają wiele ról na płaszczyźnie zawodowej i prywatnej, a przecież w czasie pandemii zostały obciążone wieloma dodatkowymi obowiązkami. Aby radzić sobie z wyzwaniami, muszą się wsłuchać w swoje emocje i świadomie stawiać granice.
Wielu osobom trudno patrzeć z nadzieją w przyszłość, gdy przychody firmy z dnia na dzień topnieją niemal do zera. Jednak bez wiary w to, że kreatywność, zaangażowanie, ciężka praca i, być może, też odrobina szczęścia pozwolą okiełznać kryzys, firmy by już nie było.
Każdy, niezależenie od płci, może być dobrym przywódcą. Jeśli chcemy inspirować innych do działania, przede wszystkim musimy wykazywać się odwagą, wzbudzać zaufanie i dzielić się swoją pasją.
Dobry lider potrafi kierować zespołem w kryzysie nawet przy braku precyzyjnego planu. W takich okolicznościach ukrytą siłą kobiet jest empatia.
Pandemia odbiera kobietom pracę, obciąża obowiązkami opiekuńczymi i potęguje nierówności w biznesie. Dane z Polski i świata niepokoją, ale i mobilizują do działania na rzecz wyrównania szans.
Każdy kryzys czegoś nas uczy. Liderzy wiedzą, że szczególnie teraz trzeba jeszcze bardziej zwrócić uwagę na swoje podejście do zarządzania zarówno firmą, jak i ludźmi.
Firmy z sektora IT coraz częściej zabiegają o to, by pozbyć się „szklanego sufitu”, który utrudnia kobietom zajmowanie wysokich pozycji zawodowych. Jednocześnie jest to branża bardzo zmaskulinizowana, a przecież pierwszymi programistkami były kobiety. Czas, by znów na dobre rozgościły się w IT.
Kobiety zawsze były silne. Obecnie są tej siły świadome. Dzięki temu ich prawdziwy potencjał może znaleźć odzwierciedlenie w każdej dziedzinie życia, także w biznesie i przywództwie.
Wiele udało się już osiągnąć w promowaniu kobiet w biznesie. Stereotypy są jednak nadal żywe, a burzenie szklanego sufitu i szklanych ścian trwa.
Dziś obserwujemy gotowość i otwartość części firm na wykorzystanie potencjału kobiet, jednak nadal wiele organizacji nie wyznacza sobie różnorodności za cel.
W tej historii jest pomysłowy produkt, niespodziewana sukcesja, kobieta na czele firmy pełnej inżynierów i międzynarodowy sukces.