Powiadomienie
PROMOCJA
Wybierz pakiet biznesowej wiedzy dla siebie.
Polscy pracodawcy uważają kondycję finansową swoich firm za stabilną. Tylko niewielki odsetek w ciągu najbliższego półrocza planuje zwolnienia, a 17% chce zwiększyć zatrudnienie, a nawet podnieść płace.
W jaki sposób pandemia i wynikająca z niej powszechność pracy zdalnej zmieniła funkcjonowanie firmy działającej w branży usług IT dla biznesu? I co oznacza powiedzenie together alone? Dowiesz się tego z wywiadu, jaki Filip Szumowski przeprowadził z Bartoszem Łopińskim, prezesem firmy Billennium.
Pierwszy lockdown uodpornił firmy na drugą falę pandemii. Przedsiębiorstwa zoptymalizowały koszty i zasoby, pozbywając się nadmiaru rezerw, zrewidowały plany działania, zadbały o bezpieczeństwo ludzi i wprowadziły na stałe model pracy zdalnej.
Firmy z sektora IT coraz częściej zabiegają o to, by pozbyć się „szklanego sufitu”, który utrudnia kobietom zajmowanie wysokich pozycji zawodowych. Jednocześnie jest to branża bardzo zmaskulinizowana, a przecież pierwszymi programistkami były kobiety. Czas, by znów na dobre rozgościły się w IT.
Można powiedzieć, że Polska przeszła suchą stopą przez pierwszą falę kryzysu spowodowanego przez pandemię COVID-19. Ale co będzie dalej?
Przestaje się liczyć to, co wiesz i umiesz teraz. Znaczenie zyskuje to, czego możesz się dowiedzieć i nauczyć w przyszłości oraz chęć, by nieustannie zdobywać nową wiedzę. Superpracownicy przyszłości to osoby, które śpiewająco odnajdują się poza strefą komfortu.
Od 4 września 2020 roku polskie firmy muszą stosować przepisy ustawy dotyczącej delegowania pracowników w ramach świadczenia usług. To konsekwencja implementacji dyrektywy unijnej do polskiego prawodawstwa.
Fundacja Lloyd's Register przeprowadziła badanie, w którym przepytano 150 tysięcy pracowników ze 142 krajów na temat zagrożeń w miejscu pracy. Polska wypadła pod tym względem najlepiej na świecie.
W koronawirusowym świecie działy HR dobrze wypełniły swoją misję, dbając o bezpieczeństwo pracowników i wdrażając hybrydowe modele pracy. Ale teraz kryzys stawia przed nimi nowe wyzwania. Dlatego działy personalne muszą nauczyć się szybciej reagować na zmiany i jeszcze skuteczniej wspierać biznes.
Przestaje się liczyć to, co wiesz i umiesz teraz. Znaczenie zyskuje to, czego możesz się dowiedzieć i nauczyć w przyszłości oraz chęć, by nieustannie zdobywać nową wiedzę. Superpracownicy przyszłości to osoby, które śpiewająco odnajdują się poza strefą komfortu.
Czasowe zamrożenie gospodarki w wielu państwach nie powstrzyma kryzysu klimatycznego. Więcej dobrego w tej kwestii może dać tworzenie zielonych miejsc pracy, które dodatkowo pozwoliłyby ograniczyć rosnące bezrobocie i osłabić skutki recesji.
Co obecnie myślą przedstawiciele pokolenia Y i Z na temat otaczającej ich rzeczywistości, kariery zawodowej, roli biznesu w społeczeństwie, jak chcą zmienić świat w którym żyją? Czy ich poglądy zmieniły się pod wpływem pandemii?
Ponad połowa polskich firm planuje wykorzystywać pracę zdalną również po pandemii. To dobrze, ponieważ ta forma realizacji obowiązków służbowych spodobała się większości Polaków.
Rok 2020 będzie katalizatorem radykalnego przyspieszenia pracy hybrydowej, w której pracownicy korzystają z elastyczności i wyboru, a przedsiębiorstwa rozwijają się dzięki zmotywowanym, współpracującym i produktywnym zespołom.
Raport „Rynek pracy w czasie COVID19” pokazuje, jak kryzys gospodarczy wywołany przez pandemię zmienił się rynek pracy w Polsce. Na przykład Poznaniu liczba ofert pracy w lipcu spadła (rok do roku) aż o 63%.
Przepisy wprowadzone w ramach tzw. tarczy antykryzysowej mają charakter tymczasowy i nie obejmują złożoności zjawiska, jakim jest praca zdalna. Dlatego należy zmienić sam Kodeks pracy.
Pozycja wielkich miast została poważnie osłabiona w czasie obecnej pandemii, choć nie jest to jeszcze zjawisko wyraźnie widoczne dla każdego. Metropolie umierają powoli, ale nawet jeśli jeszcze sobie tego nie uświadomiliśmy, jesteśmy świadkami początku końca betonowo-szklanych stolic biznesu.
COVID-19 zmienił postawy pokolenia ludzi wchodzących dopiero na rynek pracy, znanego umownie jako generacja Z.
COVID-19 przeorganizował system pracy. W ciągu kilku, kilkunastu dni organizacje przeszły w części lub całkowicie na tryb pracy zdalnej, wdrożyły nowe metody działania i powierzyły pracownikom zadania o krytycznym znaczeniu.
COVID-19 przeorganizował system pracy. W ciągu kilku, kilkunastu dni organizacje przeszły w części lub całkowicie na tryb pracy zdalnej, wdrożyły nowe metody działania i powierzyły pracownikom zadania o krytycznym znaczeniu.