Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Ważne, by słuchać i słyszeć

Powiększ tekst
Udostępnij
Pobierz pdf
Ważne, by słuchać i słyszeć

Każdy, niezależenie od płci, może być dobrym przywódcą. Jeśli chcemy inspirować innych do działania, przede wszystkim musimy wykazywać się odwagą, wzbudzać zaufanie i dzielić się swoją pasją.

W ostatnich latach wyraźnie widać wzrost świadomości kobiet, które pragną dokonywać zmian w życiu społecznym, politycznym czy biznesowym. Redefiniują role, które narzucają im normy obyczajowe i kulturowe. Oddolne ruchy obywatelskie rezonują na całe społeczeństwa i prowadzą do ważnych zmian w kwestiach dotyczących kobiet.

Kobiety powołują stowarzyszenia oraz łączą swoje siły w fundacjach, aby wspólnie działać i zmieniać świat. Odkryły, jak wielką moc daje wspieranie się w biznesie i dzielenie się doświadczeniami zawodowymi. Zeszłoroczne badania Deloitte wyraźnie pokazują, że w zarządach firm kierowanych przez prezeski zasiada więcej kobiet (29%) niż w firmach kierowanych przez mężczyzn (17%). Kobiety chcą zmieniać otaczającą je rzeczywistość. Co więcej – one już to robią!

Kamala Harris jako pierwsza kobieta w historii objęła stanowisko wiceprezydent USA. Z kolei Jane Fraser, dyrektor generalna Citigroup, to pierwsza kobieta, która pokieruje tak dużym bankiem notowanym na Wall Street. Mogłabym mnożyć przykłady. Siłą tych liderek jest odwaga w działaniu i pewność siebie. Kobiety coraz rzadziej kopiują męskie postawy. Dzisiaj stawiają na autentyczność i spójność.

Choć coraz więcej słyszymy o kobietach na szczytach organizacji, nadal skala zmian jest niewystarczająca, by mówić o zrównaniu ich praw z mężczyznami. W Polsce panie stanowią 13% obsady zarządów, a stoją na czele zaledwie 6% spółek giełdowych. Zachowując dotychczasowe tempo wzrostu, osiągnięcie parytetu byłoby możliwe za mniej więcej 30 lat. Na świecie ma to potrwać jeszcze dłużej. Wielu ekspertów alarmuje, że pandemia wywołana COVID‑19 odbiła się negatywnie na sytuacji kobiet. To je najbardziej dotknęła utrata miejsc pracy. Ponadto często rezygnują z rozwoju zawodowego na rzecz opieki nad członkami rodziny. Już dwa lata temu badania Eurostatu alarmowały, że z powodu obowiązków rodzinnych aż 31% kobiet pozostaje nieaktywnych zawodowo, podczas gdy problem ten dotyczył tylko 4% mężczyzn.

Kobiety z natury mają wysoko rozwinięte kompetencje emocjonalne, a dziś to właśnie empatyczny lider jest wzorem efektywnego i angażującego przywództwa. Wsłuchiwanie się w potrzeby pracowników, otwartość i zrozumienie pozwalają zmniejszyć ich niepokój i budować relacje oparte na zaufaniu. Według raportu Deloitte „Global Human Capital Trends”, aż 95% respondentów w Polsce (globalnie 93%) przyznało, że poczucie przynależności ma pozytywny wpływ na wyniki osiągane przez organizacje. Jest to jeden z najwyższych wskaźników jednomyślności w historii badania realizowanego od 10 lat.

Pracownicy potrzebują wielowymiarowego wsparcia, a liderzy powinni stać na straży ich dobrostanu. Utrzymanie zdrowej równowagi między życiem prywatnym i zawodowym było trudne w normalnych okolicznościach, a w dobie pandemii stało się jeszcze trudniejsze. W pracy zdalnej zaciera się granica między sferą prywatną a zawodową. Szczególnie teraz liderzy i liderki muszą się wsłuchiwać w potrzeby pracowników, a to, co usłyszą, przekładać na inicjatywy. Mamy wpływ na ich dobrostan, a wdrażając programy well‑being, możemy liczyć na obopólne korzyści. Dzięki holistycznemu podejściu możemy wzmacniać zaangażowanie i przeciwdziałać wypaleniu zawodowemu. Zdrowe organizacje stawiają człowieka w centrum, bo wiedzą, że jest ich największą wartością. Dostrzegają także wartość różnorodności zespołów, która przekłada się zarówno na wyniki finansowe, jak i pobudzanie innowacyjności. A ta w kryzysie jest kluczowa w szukaniu przewag konkurencyjnych.