Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Recepta na brak zaangażowania (i na nudę)

· · 3 min
Recepta na brak zaangażowania (i na nudę)

Z ostatniego badania Gallupa wynika, że 70% pracowników w Stanach Zjednoczonych jest niezaangażowanych. W Polsce sytuacja nastraja bardziej pozytywnie. Aż 61% twierdzi, że jest zaangażowane w swoją pracę.

Jedną z głównych przyczyn braku zaangażowania jest najzwyklejsza w świecie nuda. Bardzo skrzętnie ukrywana, dokładnie tak jak złość i frustracja. Nuda sprawia, że szybciej się wypalamy, nie wkładamy serca w codzienne obowiązki i najzwyklej w świecie każdego dnia marzymy o tym, aby się jak najszybciej skończył. A może ktoś w końcu zacznie myśleć i wprowadzi 6‑godzinny dzień pracy, nad którym ostatnio debatują Szwedzi? W Polsce raczej szybko do tego nie dojdzie, więc warto spojrzeć na inne metody, dostępne dla każdego z nas.

Ostatnio trafiłam na świetną pozycję na rynku lektur biznesowych. A jako że temat zaangażowania pracowników jest mi szczególnie bliski, przeczytałam ją jednym tchem. Tim Leberecht w swojej książce The Business Romantic: Give Everything, Quantify Nothing, and Create Something Greater Than Yourself nie pisze o romansach, chociaż na to może wskazywać tytuł, lecz o romantyzmie.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak zwiększyć zaangażowanie? »

Zaangażowanie - niedoceniany element przewagi konkurencyjnej 

Magdalena Warzybok PL

Efektywne wykorzystanie kompetencji pracowników i ich większe zaangażowanie w działania firmy to jeden z kluczowych czynników sukcesu każdej organizacji. Budowanie tego zaangażowania nie zawsze wymaga dużych nakładów finansowych.

Romantyczny mit

Moje pierwsze skojarzenie to zajęcia z języka polskiego i omawianie Mickiewicza. I to właśnie ten słynny fragment z Romantyczności świetnie podsumowuje wskazówki Leberechta:

Czucie i wiara silniej mówią do mnie niż mędrca szkiełko i oko.

Bo jest coś więcej poza procedurami, zadaniami, ocenami rocznymi, bonusami. Tak, wiem, że trudno w to uwierzyć. Jest jeszcze romantyczna strona naszej pracy, gdzie dominują uczucia i kreatywność. Dzięki temu możemy w biurze liczyć na spontaniczność, indywidualizm, zaskoczenie i odrobinę nieprzewidywalności. To radość z utraconej kontroli. Brzmi kontrowersyjnie?

W biznesie chodzi zawsze o minimalizowanie ryzyka. Chcemy, aby wszystko było przewidywalne, policzalne i znane. I ma to swoje zalety oczywiście. Ale jeśli miałby to być jedyny wyznacznik sukcesu w biznesie, to na drugiej stronie szali kładlibyśmy kreatywność (której obecnie pożąda każdy pracodawca) oraz radość z pracy.

Dlatego wspomniana wcześniej utrata kontroli jest tak ważna i niedoceniana. Dzięki niej rodzi się innowacja. Aby mieć prawdziwie przewrotowe pomysły, czasami trzeba był głupcem – kimś, kto kwestionuje status quo i czuje się dobrze z niepewnością i nieprzewidywalnością. To jest klucz do innowacji. Im więcej uda się wprowadzić komfortu pracy z nieprzewidywalnością do swojej kultury organizacyjnej, tym więcej korzyści z innowacyjności doświadczy firma.

Przewidywalność i zachwyt

Te momenty zaskoczenia i zadowolenia z pracy pomagają zwalczyć rutynę, która jest nieuchronna w firmach dążących do perfekcyjnie wymodelowanych procesów biznesowych. Podczas gry cel jest uzasadniony i nie ma nic złego w przewidywalności w pracy, ale w tym samym czasie otwieramy drzwi właśnie dla cynizmu, nudy i rutyny.

Najlepszym sposobem jest stworzenie przestrzeni z elementami zaskoczenia – odpowiedzią są polecane przez Leberechta zasady zachwytu (ang. rules of enchantment):

Tajemnica

Czy jest coś bardziej podkręcającego emocje niż mały dreszczyk? W dzieciństwie mieliśmy to na co dzień – na przykład sekretne stowarzyszenia. Spotkania osób, które nie znają wzajemnie swoich stanowisk, aby wymienić się informacjami na temat firmy (nie wiesz, kto jest z Tobą w pomieszczeniu). Spotkania w ciemności (poza naszą strefą komfortu). Zamiana ról na tydzień lub dwa.

Renesans intymności

Z ostatnich badań wynika, że w pracy spędzamy aż 75% swojego czasu. Przez to nastąpił kryzys przyjaźni. Na nowo musimy zdefiniować autentycznego siebie i zbliżyć się do swoich kolegów w biurze. A to wszystko w erze digitalizacji, pracy wirtualnej i teleworkingu.

Romantyk rebeliant

Niektóre firmy, jak Accenture czy Virgin, które jako pierwsze zaczęły doceniać wartość rebeliantów, stworzyły dla nich fora, platformy, gdzie mogą wyjść z cienia i podzielić się swoimi przełomowymi pomysłami. Ruchy typu Czarna Owca czy Rebelianci w Pracy pozwalają tym wywrotowcom wygadać się i zwrócić uwagę poukładanej części firmy, że można czasem prowadzić biznes w inny sposób, osiągając te same cele biznesowe, a przy okazji czerpiąc dużą przyjemność z pracy.

Chodzi o to, aby to, co znane, na nowo stało się obce. Twórzmy każdego dnia momenty z dreszczykiem emocji oraz niespodziankami. Kwestionujmy rutynę. Możemy zacząć już po drodze do pracy. Porozmawiajmy z nieznajomym – wyniki badań pokazują, że ludzie rozmawiający z nieznajomymi są szczęśliwsi. Sprawmy, aby każdego dnia czuć, że żyjemy pełną piersią. Koniec z nudą!

PRZECZYTAJ TAKŻE: Wpłyń na zaangażowanie pracowników »