Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Chcą ukraść firmowe rozwiązania! Jak je chronić?

Premium

· · 8 min
Chcą ukraść firmowe rozwiązania! Jak je chronić?

Spółkę AUTOROB, która zajmuje się automatyzacją i robotyzacją linii produkcyjnych dla branży spożywczej, założyli trzej młodzi naukowcy. Każdy z nich specjalizował się w wąskiej dziedzinie – Marek Jażdżewski zarządzał kinetyką robotów, Aleksander Miller odpowiadał za układy sterujące, a Wojciech Napierski za układy zasilania. Biznes funkcjonował w dużej mierze na bazie ustnych ustaleń i wzajemnego zaufania. Dopiero po kilku latach, kiedy jeden ze wspólników miał ciężki wypadek, naukowcy spisali nową umowę, w której ustalili, co się dzieje z udziałami, kiedy któryś z założycieli będzie chciał opuścić firmę. Zawarli kilka zapisów dotyczących kapitału intelektualnego. Nigdy jednak nie wdrożyli procedur obligujących pracowników do zapisywania w systemie ERP nazwisk autorów i etapów poszczególnych prac projektowych. Przypomnieli sobie o tym, kiedy jeden ze wspólników odszedł z firmy, zabierając nie tylko swoje projekty, ale też kopiując bazę kontaktów i niszcząc informacje dotyczące wdrożonych systemów. Rozwiązując sytuację kryzysową, zarząd zaczął się zastanawiać, jakim kapitałem intelektualnym firma w ogóle dysponuje, co i w jaki sposób może chronić, aby nigdy więcej nie doszło do kradzieży cennych dóbr niematerialnych.

Zostało 90% artykułu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów ICAN Business Insight i korzystaj z treści Premium!

Jesteś subskrybentem? Zaloguj się »