Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Czy ścisłe zasady to lepsze decyzje?

· · 2 min

Czy regulacje Unii Europejskiej mogą znacząco wpływać na zasady wynagradzania i premiowania menedżerów? Czy ma to już miejsce? Odpowiedź na wszystkie pytania brzmi: tak… jeśli działasz w sektorze bankowym.

W świetle globalnego kryzysu UE wprowadza kolejne ograniczenia w premiowaniu menedżerów sektora bankowego tak, aby zmniejszyć ich skłonność do nadmiernego podejmowania ryzyka. Ma to być swego rodzaju panaceum zapobiegające kolejnym zachwianiom równowagi ekonomicznej. Ograniczenia te dotyczą aż 8200 banków w Unii Europejskiej!

Czytaj także: „Być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze” >>

Jak wyglądało to do tej pory?

Nawet teraz sposób premiowania menedżerów w bankach jest ściśle określony, co ma bezpośredni wpływ na mechanizmy ich motywowania.

  • W przypadku wynagrodzeń zależnych od wyników podstawą do określenia łącznej wysokości wynagrodzenia jest ocena efektów pracy danej osoby oraz wyników banku w obszarze odpowiedzialności tej osoby z uwzględnieniem wyników całego banku.

  • Co najmniej 50% wynagrodzenia zmiennego ma stanowić zachętę do dbałości o długoterminowe dobro banku i powinno składać się przykładowo z następujących składników: akcje lub odpowiadające im tytuły własności  lub związane z nimi instrumenty finansowe albo też odpowiadające im instrumenty niepieniężne.

  • Co najmniej 40% (lub nawet 60%) wynagrodzenia zmiennego należy wypłacać po zakończeniu okresu oceny, za jaki to wynagrodzenie przysługuje, przy czym wypłata następuje nie wcześniej niż w ciągu 3 do 5 lat w równych rocznych ratach płatnych z dołu.

Brzmi trochę skomplikowanie, jednak w gruncie rzeczy ma na celu ścisłe określenie zasad wynagradzania i premiowania menedżerów sektora bankowego.

Jak będzie niebawem?

Powyższe zasady będą dodatkowo zaostrzone pakietem CRD IV (skrót od Capital Requirements Directive). Jak ma to dokładnie wyglądać? Na co wpłynie nowe prawo? Co zmieni? Na pakiet regulacji składają się między innymi projekt dyrektywy (CRD IV) oraz rozporządzenia (określanego jako CRR – skrót od Capital Requirements Regulation), w którym zawarto szczegółowe przepisy. Oba dokumenty będą miały istotny wpływ na ład korporacyjny oraz zarządzanie ryzykiem w bankach.

W pewnym uproszczeniu – CRD IV wprowadza zasadę, zgodnie z którą premie menedżerów będą mogły stanowić maksymalnie 100% wynagrodzenia stałego. Możliwe jest zwiększenie wynagrodzenia zmiennego do 200%, ale pod warunkiem, iż zostanie to zaakceptowane większością 66% głosów akcjonariuszy przy obecności akcjonariuszy reprezentujących co najmniej 50% kapitału zakładowego lub większością 75% głosów bez wymogu zachowania quorum.

Czy nowe prawo na pewno będzie obowiązywać? Tak, kwestia ta została już przesądzona, pomimo sprzeciwu Wielkiej Brytanii. Brytyjski minister finansów George Osborne argumentował, że proponowane przez UE regulacje w sprawie premii dla bankowców mogą mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Stwierdził, iż zamiast wzmocnić odpowiedzialność bankowców, mogą ją osłabić oraz doprowadzić do podwyżek stałych pensji. Nowe reguły będą prawdopodobnie obowiązywać od 1 stycznia 2014 r.

Kogo obejmą nowe reguły?

Będą dotyczyły tzw. risk‑takers – osób zajmujących stanowiska kierownicze w banku, m.in. członków zarządu, osób podległych bezpośrednio członkowi zarządu, dyrektorów oddziałów, głównego księgowego, osób odpowiedzialnych za funkcje kontrolne w banku oraz każdej innej osoby, której działania wpływają w istotnym stopniu na aktywa i zobowiązania banku.

Czytaj także: Motywacja finansowa nie działa >>

Czy jednak powyższe regulacje faktycznie zmniejszą skłonność do podejmowania nadmiernego ryzyka? Czy przełoży się to na lepszą kondycję gospodarek? Czy będą potrzebne kolejne przepisy? Trudno powiedzieć. Odpowiedź zależy w dużej mierze od poglądów gospodarczych, a także podejścia decydentów do tego, jak szeroka powinna być władza regulatorów w kontekście zasady swobody umów. Dodatkowo należy mieć nadzieję, że np. po 5 latach obowiązywania nowych przepisów zostaną przeprowadzone rzetelne analizy, które zbadają, kto miał rację: optymiści czy sceptycy?

A Wam jak się wydaje, czy faktycznie ściślej określone zasady wynagradzania wpływają pozytywnie na efektywność i jakość podejmowanych decyzji biznesowych?

Polecane artykuły