Jacek Kotarbiński
Ekonomista, marketer, rynkolog, inżynier. Uznany autorytet, strateg, międzynarodowy ekspert w zakresie marketingu, zarządzania marką, rozwoju innowacji i zarządzania sprzedażą
Feudalownicy
Widzę firmę – wielki zakład pośród pól i łąk, postawiony na ugorze. Dookoła niemalże pustka – tylko parę dymów. W promieniu kilkunastu kilometrów parę okolicznych wsi. Może małe miasteczko. Taka zwykła gmina…
Manewry wojenne na boisku biznesowym
Mistrzostwa świata, start sprintu na 100 metrów. Amerykański kolos wyrywa się po strzale z bloków niczym pocisk. Rwie do przodu. Ma coraz większą przewagę. Tuż za nim gonią go oddechy rywali. Na kilka metrów przed metą traci równowagę. Ta chwila wystarcza, by minęło go trzech innych biegaczy. Radość rosyjskiego zwycięzcy. Kolos podbiega. Przewraca go na ziemię i policzkuje. Przez stadion przenosi się echo rzucanych wyzwisk. Publiczność zamiera. By po chwili zawyć z dezaprobaty.
Czas na rynkologię
Jeden z klasycznych dowcipów branżowych opowiada o słynnym spotkaniu Szczura i Chomika. – Jak to jest, Chomik – mówi Szczur. – Ty masz futerko. I ja mam futerko. Ty masz ogonek. I ja mam ogonek. Ty masz uszka. I ja mam uszka. Ale dlaczego ciebie ludzie kochają, a mnie nienawidzą? – Widzisz, Szczur – Chomik pokraśniał z dumy. – Ty masz po prostu PR do bani.