Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Wyjątkowa ochrona przed ryzykiem dla eksporterów

Powiększ tekst
Udostępnij
Pobierz pdf
Wyjątkowa ochrona przed ryzykiem dla eksporterów

Myślenie o ekspansji, zwiększaniu produkcji i zdobywaniu nowych rynków może wydawać się aberracją, gdy statystyki dotyczące Europy i pozostałych ważnych dla polskiego eksportu krajów wykazują najgłębsze załamanie ekonomiczne od dekad. Czy dobrze działający w okresie globalnej prosperity mechanizm eksportowy, zweryfikowany pozytywnie również podczas poprzedniego światowego kryzysu z lat 2008–2009, przejdzie z sukcesem kolejny skrajnie trudny test? Jakie czynniki o tym zdecydują?

Partnerem materiału jest KUKE.

Z powodu działań mających zapobiec rozprzestrzenianiu się pandemii polska gospodarka znajduje się w zapaści nienotowanej od lat. Tym razem wpływy z eksportu mogą nie wystarczyć, by z niej wyjść. Z natury procesów ekonomicznych wynika, że osłabienie międzynarodowej wymiany handlowej jest w kryzysie 2–3 razy głębsze niż skala wyhamowania wzrostu gospodarczego. Ożywienie musi przyjść ze strony inwestycji i konsumpcji wewnętrznej, stymulowanych polityką fiskalną i monetarną państw. Nie wolno jednak zaniedbywać sektora eksportowego.

„Mamy dużo sygnałów od eksporterów, że choć sytuacja jest wyjątkowa, to wielu z nich kontynuuje sprzedaż na zagraniczne rynki w niezmienionej wielkości, a niektórzy nawet odnotowują wzrost zamówień. Okazuje się, że nie wszystkie sektory ucierpiały tak dotkliwie jak motoryzacja czy turystyka. O ubezpieczenie eksportu zwracają się do nas podmioty z różnych branż: budowlanej, chemicznej czy nawet meblarskiej” – mówi Elżbieta Kacprzykowska, dyrektor Departamentu Sprzedaży KUKE.

Najlepsze rozwiązania

Eksporterzy z reguły korzystają z instrumentów zabezpieczających ich przed brakiem płatności ze strony zamawiającego, choć – niestety – nie jest to jeszcze tak szeroko przyjęty standard, jak ma to miejsce w krajach Europy Zachodniej. W obecnych warunkach, gdy stabilność i wypłacalność nawet dobrze znanych zagranicznych kontrahentów stoi pod znakiem zapytania, zabezpieczenie transakcji stało się koniecznością. Umowa ubezpieczeniowa zapewnia wypłatę odszkodowania w przypadku wystąpienia różnych niespodziewanych zdarzeń, ocenę ryzyka kontrahenta i dostęp do zwykle bezpłatnej windykacji.

Problem powstaje wtedy, gdy pojawiają się trudności ze znalezieniem satysfakcjonującej, a czasem jakiejkolwiek oferty ubezpieczenia należności. Takie zjawiska występują, niestety, podczas silnych zawirowań gospodarczych. Komercyjne instytucje finansowe: banki, ubezpieczyciele, faktorzy, leasingodawcy, widząc gwałtownie rosnące ryzyko rynkowe, zabezpieczają się przed nadmiernymi stratami, ograniczając własną ekspozycję. Oznacza to, niestety, mniejszą dostępność produktów finansowych oraz wzrost ich ceny.

Rozwiązaniem tego problemu jest skorzystanie z instrumentów, których gwarantem jest państwo, interweniujące na rynku w celu wyeliminowania skutków zbytniego ograniczenia podaży kredytów czy ubezpieczeń. W Polsce to KUKE zapewnia dostęp do rozwiązań z gwarancjami Skarbu Państwa wspierających eksport. W „normalnych” czasach chodzi o zapewnianie bezpieczeństwa w handlu z partnerami z rynków podwyższonego ryzyka, gdzie trudno uzyskać ubezpieczenie na zasadach komercyjnych. Dziś jednak rynkami podwyższonego ryzyka są właściwie wszystkie kraje, włącznie z tymi, które zaliczane były powszechnie do najbogatszych i najbardziej stabilnych – jak Francja, Wielka Brytania czy Włochy.

Europejska solidarność

Zasady pomocy państwa regulowane są ściśle w ramach różnych międzynarodowych organizacji, a szczególnie dotyczy to Unii Europejskiej. Skala obecnego załamania gospodarczego sprawiła jednak, że zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej państwa członkowskie UE mogą obejmować gwarancją sprzedaż towarów i usług w ramach Unii, a także do dziewięciu krajów OECD (Australii, Islandii, Japonii, Kanady, Norwegii, Nowej Zelandii, Stanów Zjednoczonych, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii). W związku z tym KUKE w krótkim czasie opracowała i zaoferowała ubezpieczenia należności przeznaczone specjalnie dla eksporterów działających na rynkach państw wysokorozwiniętych.

„Zgodnie z naszą dewizą »znajdujemy możliwości« wprowadziliśmy do oferty dwa rozwiązania: KUKE GAP EX i KUKE GAP EX+. To pierwsze jest produktem przeznaczonym dla firm, które mając umowę ubezpieczenia należności, chcą zwiększyć sprzedaż eksportową, a dotychczas posiadany limit na odbiorcę zagranicznego jest zbyt niski. Z kolei z KUKE GAP EX+ mogą skorzystać ci eksporterzy, którym ubezpieczyciel odmówił przyznania limitu bądź go zamknął. To drugie ubezpieczenie gwarantuje najszerszy na rynku zakres ochrony, pokrywając m.in. ryzyko handlowe, polityczne, siły wyższej, w tym obecnej pandemii, oraz braku płatności przez kontrahenta publicznego. Oba instrumenty będą dostępne w ofercie KUKE co najmniej do końca tego roku, zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej” – wyjaśnia Elżbieta Kacprzykowska.

Więcej eksportu ze wsparciem państwa

Światowy handel, według ocen międzynarodowych instytucji, może w tym roku skurczyć się aż o ⅓ na skutek załamania związanego z pandemią koronawirusa. To więcej niż podczas kryzysu finansowego z lat 2008–2009. Nawet optymistyczne scenariusze zakładają, że wartość polskiego eksportu nie wróci do poprzednich, przedkryzysowych poziomów aż do roku 2022. Zwraca się również uwagę, że obecny kryzys może być katalizatorem niekorzystnych dla gospodarek takich jak polska trendów, jakie uwydatniły się w ostatnich latach, m.in. wzrostu napięć handlowych, deglobalizacji, praktyk protekcjonistycznych ze strony mocarstw, silnych konfliktów w ramach bloków gospodarczych.

W takich okolicznościach liczenie na eksport jako siły napędowej gospodarki może wydawać się dość ryzykowne. Jednak umiejętne wykorzystanie narzędzi wsparcia eksportu dla elastycznej, zdywersyfikowanej i relatywnie odpornej na szoki zewnętrzne gospodarki jak polska powinno wzmocnić naszą pozycję w międzynarodowym obrocie handlowym. W KUKE mamy świadomość roli, jaką powinniśmy odegrać w tym procesie.

Kryzys pozwolił na szybkie zmiany legislacyjne dotyczące naszej działalności proeksportowej oraz wykorzystanie instrumentów, jakich krajom członkowskim udzieliła Unia Europejska. Dzięki temu praktycznie w ciągu miesiąca udostępniliśmy eksporterom całkowicie nowe, atrakcyjne cenowo i dające bardzo szeroką ochronę ubezpieczenie sprzedaży na rynki UE i OECD.

W najbliższym czasie będziemy udostępniać kolejne rozwiązania dla samych eksporterów, jak i instytucji ich finansujących, by te odważniej podchodziły do biznesu, korzystając z ochrony KUKE i Skarbu Państwa. Zaoferujemy elastyczne instrumenty zabezpieczające dostępne od ręki, by eksporterzy mogli szybko reagować na pojawiające się okazje w różnych punktach globu.

Janusz Władyczak, prezes zarządu KUKE

Takie ubezpieczenia zapewniają nie tylko odszkodowanie w przypadku braku zapłaty przez zagranicznego kontrahenta, ale też poprawiają płynność finansową – mogą bowiem służyć jako zabezpieczenie faktoringu czy kredytu obrotowego. KUKE jako część grupy Polskiego Funduszu Rozwoju brała również udział w wypracowywaniu rozwiązań dla firm w ramach kolejnych odsłon Tarczy Antykryzysowej. Dzięki przyjętym zmianom eksporterów nie obowiązuje już m.in. wymóg krajowości, co pozwala objąć sprzedażą zdecydowanie szerszy katalog produktów.

Wielu polskich eksporterów radzi sobie dobrze na zagranicznych rynkach, w czym pomaga im osłabienie złotego. Jednak ważniejszym czynnikiem, który może przesądzić o powodzeniu zagranicznej ekspansji, jest możliwość skorzystania z ubezpieczenia należności z gwarancjami Skarbu Państwa. Dzięki temu można bezpiecznie sprzedawać, oferując kontrahentowi odroczony termin płatności zapewniający mu płynność, co daje polskiemu eksporterowi istotną przewagę konkurencyjną.

Przeczytaj pozostałe artykuły raportu »

Przepis na ekspansję doskonałą 

Joanna Koprowska PL

W drodze na podbój świata trzeba pokonać szereg przeszkód. Choć wielu z nich na pierwszy rzut oka nie widać, niewiedza na ich temat może zniweczyć nawet najbardziej ambitne plany.

Zakup niemieckiej firmy otwiera drogę w świat 

Joanna Strzyżewska

Gdy polskie przedsiębiorstwa decydują się na rozwój za granicą, często obierają za cel rynek niemiecki. Mimo niedużej odległości kraje te dzieli kulturowa przepaść. 

Czas na globalną perspektywę 

Coraz więcej wskazuje na to, że w najbliższej przyszłości rynek katarski będzie zyskiwał na znaczeniu dla polskich przedsiębiorców i inwestorów.