Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Marka rekrutera w mediach społecznościowych

· · 5 min
Marka rekrutera w mediach społecznościowych

Czy do funkcjonowania w świecie biznesu niezbędne są pozytywny wizerunek w sieci i własna marka osobista? Czy też można się bez nich obejść? Teoretycznie nie są niezbędne, można się więc nimi nie zajmować i nie przejmować. Ale jak nas widzą, tak nas piszą i dotyczy to także sytuacji służbowych.

A ostatnimi czasy patrzą na nas najczęściej w sieci. Dlatego warto o zadbać zarówno o wizerunek, jak i o własną markę.

Reputacja osoby zatrudniającej jest szczególnie istotna

W specyficznej sytuacji są rekruterzy, szczególnie ci, którzy potencjalnych pracowników szukają właśnie w mediach społecznościowych, stanowiących bardzo popularny kanał pozyskiwania kandydatów. Dlatego powinni oni zadbać o zbudowanie własnej silnej marki profesjonalnego rekrutera, także w różnego rodzaju serwisach i portalach. Tym bardziej że zbudowanie mocnej marki może ułatwić rekruterowi pozyskanie większej liczby kandydatów. Poza tym może mieć wpływ na lepszą opinię o pracodawcy na rynku pracy.

Nawiązanie relacji w mediach społecznościowych jednak nie zawsze inicjowane jest przez rekrutera. Często zdarza się także, że to ktoś szukający pracy wysyła wiadomość. Wtedy, bez względu na to, czego ona dotyczy, należy udzielić odpowiedzi. Ignorancja jest niewskazana tak w przypadku kontaktów w sieci, jak i poza nią. Zasadą, którą polecam stosować każdemu, nie tylko rekruterowi, ale i innym użytkownikom portali społecznościowych, jest cykliczne sprawdzanie skrzynki odbiorczej, w tym folderu Spam, by żadna ważna wiadomość nie pozostała bez odpowiedzi.

Najważniejsza i wysoko punktowana przy budowaniu oraz podtrzymywaniu relacji w mediach społecznościowych jest rzetelność. Regularne odpisywanie na wiadomości, polecanie i udostępnianie postów, komentowanie wpisów użytkowników, publikowanie treści, czyli pozostawanie w stałym kontakcie ze społecznością, to działania, które z pewnością wpłyną pozytywnie na kreowanie wizerunku rekrutera.

W dalszej części przedstawiam reguły, jakich powinna przestrzegać każda osoba zajmująca się naborami podczas budowania marki osobistej w mediach społecznościowych. Wyjść jednak trzeba od kluczowej zasady – rekruter musi każdego kandydata traktować z szacunkiem. Nie ma znaczenia, jak potoczą się dalsze jego losy w przypadku konkretnej firmy, ważne jest, by nikt nie poczuł się zlekceważony. Inaczej praca nad budowaniem profesjonalnego wizerunku pójdzie na marne. Należy również pamiętać o tym, że dbanie o to, jak postrzegani jesteśmy w sieci i jaką markę swoimi działaniami zbudowaliśmy, jest procesem nigdy się niekończącym.

Na markę osobistą pracujemy cały czas! Przy braku zaangażowania w działania online może się okazać, że trafimy na tzw. wizerunkową emeryturę. Może to skutkować, w przypadku chęci odnowienia w przyszłości marki osobistej, koniecznością ponownego wzbudzenia zaufania wśród użytkowników danego portalu.

Zasady budowania marki osobistej rekrutera w mediach społecznościowych

W terminie wywiązuj się ze złożonych obietnic

Niedotrzymanie obietnicy lub przeciągnięcie terminu powoduje utratę zaufania, ale także stres i frustrację kandydata. Pamiętaj, że osoba poszukująca zatrudnienia często odczuwa wysoki poziom stresu. Dlatego, gdy obiecujesz, że w danym terminie udzielisz informacji zwrotnej na temat rozmowy rekrutacyjnej, to dotrzymaj słowa. Jeśli zaś termin się zmieni, poinformuj o tym.

Waż słowa

Media społecznościowe, szczególnie profesjonalne konta w serwisach takich jak LinkedIn, to nie miejsce na złośliwe komentarze. Nie zabieraj głosu, jeśli naprawdę nie musisz. Gdyby jednak pod twoim ogłoszeniem o pracę czy postem pojawił się nieprzychylny komentarz, to nie odpowiadaj podobnym. Zamiast wdawać się w nieprofesjonalne „pyskówki” online, zaproś do kontaktu przez wiadomość prywatną lub ewentualnie przekaż informację publicznie, ale zawierającą tylko fakty istotne dla dyskusji. A ponadto – pamiętaj, że internauci często komentują wg zasady „nie wiem, ale się wypowiem”. To bardzo nieprofesjonalne. Komentowanie czyjejś wypowiedzi lub udzielanie odpowiedzi bez wiedzy na dany temat, może narazić cię na negatywne komentarze.

Nie zasypuj profilu śmieciowymi postami

Konto rekrutera na jakimkolwiek portalu społecznościowym to miejsca, gdzie kandydaci poszukujący pracy oczekują konkretnych informacji. Nie publikuj więc postu typu: „Czy też macie dziś taki świetny humor? Smacznej kawusi…”. Podobnych ogłoszeń nie publikuj też na Facebooku w grupach tematycznych dotyczących poszukiwania pracy. Skutkiem takiej niefrasobliwej działalności może być to, że wiele osób przestanie obserwować profil.

Niekorzystną praktyką jest też autospamowanie własnego profilu (szczególnie na portalu LinkedIn) – częste posty, niekoniecznie odpowiednie dla twojej działalności, mogą spowodować, że kandydaci będą usuwać cię z grona użytkowników. Twoja tablica = ich tablica, pamiętaj o tym.

Dobre maniery to podstawa

Odpowiadaj na wiadomości i komentarze, używając stosownych zwrotów grzecznościowych. Jeśli wysyłasz np. przez Messengera wiadomość, to zapytaj, czy odbiorca informacji ma teraz czas na rozmowę. Nie naciskaj na konwersację już teraz, bo tak jest ci wygodnie. To albo zniechęci kandydata, albo usztywni jego stanowisko, bo poczuje, że bardzo ci na nim zależy. Lepiej zapytaj o pierwszy wolny termin lub poproś o inną formę kontaktu, przykładowo e‑mail.

Znajdź też czas, by odpowiedzieć każdemu i nie zapomnij podziękować za kontakt. Kandydat poszukujący zatrudnienia często potrzebuje wsparcia, porady. Przeczytaj dokładnie jego wiadomość, a następnie odnieś się do niej. Jeśli nie potrafisz pomóc osobiście, podpowiedz, gdzie lub u kogo pytający znajdzie pomoc.

Podtrzymuj relacje

Nawiązuj i rozwijaj pozytywne relacje w sieci. To jeden z czynników wpływających na sukces w procesach rekrutacyjnych. Od jakości relacji zależy ewentualne powodzenie rekrutacji lub np. szybsze znalezienie osób zainteresowanych pracą w firmie, chociażby dzięki rekomendacjom osób zadowolonych ze współpracy z tobą. Trudną sztuką jest podtrzymywanie już nawiązanych więzi. Nie zawsze też mamy taką potrzebę. Proces rekrutacji się przecież zakończył – z tym czy innym skutkiem, sprawa została zamknięta. Mimo to osoby, które miały z tobą kontakt podczas ubiegania się o pracę, docenią, gdy okaże się, że nadal mogą liczyć na pomoc, np. udział w innych rekrutacjach, polecenie innym pracodawcom, dodanie do sieci kontaktów itp. Pamiętaj, by nie odmawiać pomocy.

Publikuj informacje aktualne i zgodne z prawdą

Publikując ogłoszenie rekrutacyjne w mediach społecznościowych, zamieść w nim tylko informacje zgodne ze stanem rzeczywistym i kompletne. Jeśli w twojej organizacji przyjęto zasadę, że wysokość wynagrodzenia jest publikowana w ogłoszeniu rekrutacyjnym, to tak zrób. Jeżeli nie masz takiej możliwości, to o wynagrodzeniu poinformuj kandydata w trakcie pierwszej rozmowy – szanuj czas swój i osób poszukujących zatrudnienia. Nie obiecuj benefitów, premii czy innych dodatków, jeśli nie będą one zagwarantowane pracownikowi. Ich późniejszy brak spowoduje frustrację nowo zatrudnionego, który poczuje się oszukany.

Zajrzyj na swój profil i sprawdź, czy zawiera aktualne informacje, jeśli nie, to zmień na takie, które są zgodne ze stanem faktycznym. Pamiętaj, że kandydat poszukujący zatrudnienia też chce poznać pracodawcę i rekrutera, z którym spotka się podczas rozmowy rekrutacyjnej.

Pamiętaj, że ty jako rekruter jesteś wizytówką organizacji, w której pracujesz, lub pośrednio pracodawcy, na rzecz którego świadczysz usługę rekrutacji (agencje rekrutacyjne).

Używaj pozytywnego języka

Język wypowiedzi świadczy o nastawieniu do ludzi, a to może się przełożyć na postrzeganie firmy. Dlatego nigdy nie używaj zwrotów:

„Niestety, pan się nie nadaje”;

„Teraz nie mam czasu”;

„...nic nie da się zrobić”.

Zamiast tego zastosuj język korzyści:

„Ponieważ nie mówi pan w języku angielskim, a jest on kluczowy na tym stanowisku, postaram się zaproponować panu udział w innej rekrutacji”;

„Wrócę do pana z informacją zwrotną dzisiaj po godzinie 15:00”;

„Znajdę inne rozwiązanie, które panią z usatysfakcjonuje”.

Im prościej, tym lepiej!

Treść publikowanych ogłoszeń czy komunikatów powinna być napisana prostym, zrozumiałym językiem. Nie używaj wyszukanego słownictwa, z wyjątkiem słownictwa branżowego, charakterystycznego dla danego stanowiska. Ogłoszenie w języku obcym ma sens, jeśli posługiwania się nim wymaga stanowisko, na które prowadzony jest nabór. W takim razie dokumenty aplikacyjne powinny zostać sporządzone również w tym języku. Unikaj gromadzenia zbędnych informacji i nigdy nie wypytuj o takie kwestie, jak pochodzenie etniczne, poglądy religijne lub polityczne, orientacja seksualna, nałogi. Taka dociekliwość nie wzbudza zaufania do ewentualnego pracodawcy.

Informacja zwrotna

Niezwykle ważnym elementem każdego procesu rekrutacyjnego jest informacja zwrotna. Pamiętaj, by informować kandydatów, na jakim etapie jest rekrutacja. Wybierając konkretną osobę, poinformuj inne, najlepiej telefonicznie, o swojej decyzji. Informacji o tym, że ktoś nie zakwalifikował się na dane stanowisko, nie wypada przekazywać przez media społecznościowe.

Sieć kontaktów i zasięgi

Dbaj o sieć kontaktów na portalach społecznościowych. Szersza sieć pozwoli dotrzeć do większej liczby potencjalnie zainteresowanych osób. Zapraszając kogoś do grona znajomych, napisz, jaki jest cel zaproszenia. Inaczej zaproszenie może zostać odrzucone. Polecaj oraz udostępniaj posty i artykuły użytkowników swojej społeczności, tym sposobem zwiększysz własne zasięgi. W służbowym e‑mailu dodaj w podpisie link do profilu zawodowego w mediach społecznościowych.

Artur Dzięgielewski

Head of HR & Accounting w SmartLunch, ekspert w obszarze HR, opiekun merytoryczny klubu HR Ican Institute