Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Historie, które uczą: 7 największych pomyłek przywódców

· · 4 min
Historie, które uczą: 7 największych pomyłek przywódców

Często mówimy, że błądzić jest rzeczą ludzką. Jednak gdy siedzisz u sterów, twoje błędy mogą mieć poważne konsekwencje. Dlatego zachęcamy do czerpania wiedzy również z historii i z niej wyciągania wniosków. Okazuje się bowiem, że współcześni przywódcy mogą się z niej wiele nauczyć.

Oto redakcyjny wybór 7 największych błędów, jakie popełnili historyczni przywódcy.

Aleksander Macedoński

Aleksander był prawdopodobnie najwspanialszym generałem i strategiem starożytności. Jego armia zajęła całe Imperium Perskie i oparła się dopiero o Indie. Podczas wieloletniej kampanii wojennej nie przegrał ani jednej bitwy, a w momencie jego śmierci jego państwo miało rozpiętość aż 5 tys. km, licząc ze wschodu na zachód. Aleksander Wielki miał możliwość stworzenia potężnego imperium. Co więc zawiodło? Aleksander, nawet w swoich ostatnich dniach, nie postarał się o namaszczenie następcy tronu, skazując swoje własne państwo na upadek i dwa stulecia wojen pomiędzy mniejszymi królestwami. Przykład tego wielkiego przywódcy pokazuje, jak ważne mianowanie sukcesora.

Król Vortigern

Słaba pod względem militarnym Brytania w II poł. V wieku była łatwym kąskiem dla wojowniczych plemion zamieszkujących tereny Szkocji. Jak podają m.in. legendy arturiańskie, ówczesny władca Brytanii, król Vortigern, myślał, że znalazł skuteczny sposób, żeby uratować swoje ziemie. Wynajął grupę saksońskich wojowników, aby walczyli w jego imieniu. Najemnicy szybko się zorientowali, że są jedyną prawdziwą siłą militarną w królestwie, dlatego zebrali posiłki i przejęli Brytanię bez większego problemu. Król podejmował próby negocjacji pomiędzy Brytami a Saksonami, jednak nie dało się już nic zrobić. W ciągu 200 lat wyspy znalazły się pod panowaniem najeźdźców.

Ala ad‑Din Muhammad II

Władca Imperium Chorezmijskiego w latach 1200–1220 miał na swoim koncie śmiałe podboje. Między innymi do roku 1205 opanował Persję, a do 1215 podbił Afganistan. Stworzył jedną z największych potęg w regionie, jednak w tym samym okresie rosło w siłę państwo mongolskie pod wodzą Temudżyna. W roku 1218 na rozkaz władcy Chorezmu w mieście Otrar została zatrzymana karawana idąca z Mongolii. Przyczyny tej decyzji, podjętej przez Muhammada II, nie są do końca znane – znane są natomiast konsekwencje. Czyngis‑chan wysłał poselstwo w celu wynegocjowania uwolnienia swoich ludzi, jednak pewny siebie Muhammad najpierw zmusił ambasadorów do czekania na audiencję przez wiele tygodni, a potem ich zabił. Reakcja Czyngis‑Chana była zdecydowana – trzy lata później przynajmniej 300 tys. mongolskich jeźdźców najechało Imperium Chorezmijskie, pozostawiając same zgliszcza. Zbytnia buta i pewność siebie zgubiły Muhammada II i jego imperium.

Krzysztof Kolumb

W czasach Kolumba większość uczonych wiedziała już, że ziemia jest okrągła, a także jakiej mniej więcej jest wielkości. Czyżby więc Kolumb świadomie ryzykował morderczy rejs w poszukiwaniu drogi morskiej do Indii? W żadnym wypadku. Żeglarz podjął decyzję o wyruszeniu na zachód w oparciu o błędne obliczenia. Konsultował swój plan z muzułmańskimi matematykami, wykorzystującymi do obliczeń swoją własną jednostkę mili, która jednak była znacznie dłuższa od tej europejskiej. Kolumb pomylił jednostki, dlatego miał błędne przeświadczenie, że średnica Ziemi wynosi zaledwie 15 tys. km. Szczęśliwie dla niego na zachód od wybrzeży Hiszpanii znajdował się nieodkryty kontynent.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Czy ufasz wynikom zewnetrznych badań? »

Outsourcing badań i rozwoju? Czy to ma sens? 

Marcin Zdral PL, Maciej Czajnik

Jeszcze do niedawna w wielu firmach dominowało myślenie, że outsourcing jest znakomitym sposobem na obniżenie kosztów poprzez przekazanie tańszym i często lepszym poddostawcom tzw. niestrategicznych funkcji biznesowych. Natomiast obszary działania, które są podstawową kompetencją firmy i źródłem jej przewagi konkurencyjnej, powinny być realizowane wewnątrz firmy. Do takich działań należały zwykle badania i rozwój. Tymczasem w ostatnich latach outsourcing z coraz większym impetem wkracza także na obszary podstawowej działalności biznesowej firm, stanowiące o jej rynkowej i konkurencyjnej przewadze. Przed takim wyzwaniem stoją szefowie fikcyjnej firmy farmaceutycznej Farmolfa, znanego na rynku producenta taniej insuliny. Jednak, aby firma mogła utrzymać się na rynku i sprostać międzynarodowej konkurencji, musi mieć w swojej ofercie innowacyjny lek. Tego oczekuje od firmy jej główny właściciel Andrzej Bete. Daje menedżerom Farmolfy jasny sygnał, że jeśli nie zmienią strategii rozwoju, to on prawdopodobnie sprzeda swoje udziały inwestorowi branżowemu.

Alonso Perez de Guzman, książę Medina‑Sidonia

Przez większą część XV I XVI wieku Hiszpania panowała na morzach. Podczas wojny z Anglią Filip II stworzył potężną flotę, która miała wypędzić przeciwników z rejonu kanału La Manche. Dowodził nią jeden z najlepszych generałów króla, Alonso Perez de Guzman. Książę nie był jednak nigdy komandorem floty. Podczas podejmowania decyzji kierował się swoim doświadczeniem w dowodzeniu wojskami lądowymi. Zamiast atakować Anglików od frontu, zdecydował się opłynąć Wyspy Brytyjskie od północy, by znaleźć się na dogodniejszej pozycji – na tyłach wroga. Podobny manewr byłby uzasadniony w przypadku kawalerii albo piechoty, ale dla hiszpańskich statków zakończył się tragicznie. Sztormy i zdradliwe wody Oceanu Atlantyckiego zatopiły większą część floty, co doprowadziło do przegranej Hiszpanów i sprawiło, że to Anglicy rozpoczęli dominację na morzach.

Niemiecki sztab generalicji podczas I wojny światowej

W 1917 roku, gdy I wojna światowa trwała w najlepsze, mieszkający wtedy w Brnie Włodzimierz Lenin był poszukiwany w większości europejskich krajów, a zwłaszcza w carskiej Rosji. Niemiecka generalicja wpadła na pomysł, jak zdestabilizować swojego wroga ze wschodu i być może sparaliżować jego działania wojenne. Pochwycili mieszkających w Szwajcarii bolszewików łącznie z Leninem i przetransportowali ich do Rosji. Lenin i jego ludzie otrzymali od Niemców środki finansowe na rozpoczęcie rewolucji. Rewolucjoniści odnieśli upragniony sukces, jednak Europa miała zapłacić za niego bardzo wysoką cenę. Gdyby nie błąd niemieckiej armii, mogłoby nie być rewolucji październikowej ani jej krwawych następstw.

Neville Chamberlain

Pamiętając traumę I wojny światowej, Angielski premier Neville Chamberlain prowadził politykę tzw. appeasementu (udobruchania), która polegała na stosowaniu ustępstw w polityce wobec hitlerowskich Niemiec. Tą polityką kierował się Chamberlain w czasie negocjacji, jakie prowadził roku z Hitlerem we wrześniu 1938 roku, czyli już po zajęciu przez Niemcy Nadrenii. Zgodził się także podpisać układ monachijski oddający Niemcom część Czechosłowacji, co zdaniem komentatorów było rażącym pogwałceniem traktatu wersalskiego. Taktyka Chamberlaina miała na celu zachowanie pokoju w Europie za wszelką cenę, ale pobłażanie Hitlerowi przyniosło odwrotny rezultat.