Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

Coraz mniej debiutów na warszawskiej giełdzie

· · 2 min
Coraz mniej debiutów na warszawskiej giełdzie

Europejskie giełdy w poprzednim roku wykazały się zmniejszoną aktywnością pod względem liczby i wartości pierwotnych ofert publicznych. W Warszawie w 2018 roku odnotowano zaledwie 20 ofert, których wartość wyniosła 81 mln euro. To najsłabszy pod względem giełdowej aktywności inwestycyjnej okres od 2003 roku.

Z danych zebranych w raporcie PwC „IPO Watch Europe 2018” wynika, że w 2018 roku na giełdzie w Warszawie odnotowano zaledwie 20 pierwotnych ofert publicznych (Initial Public Offering –IPO), czyli o siedem mniej niż w roku 2017. Pięć z nich miało miejsce na rynku głównym. Łączna wartość IPO w Warszawie wyniosła jedynie 81 mln euro, co oznacza, że był to najsłabszy rok pod względem wartości ofert od 2003 roku. Niska aktywność na rynku ofert pierwotnych na warszawskim parkiecie w minionym roku jest szczególnie wyraźna w zestawieniu z rekordowym rokiem 2017, w którym łączna wartość IPO osiągnęła poziom 1,8 mld euro – największym debiutem była wówczas oferta spółki Play Communications o wartości 1,0 mld euro. Ponadto koniec roku, zwykle będący czasem wzmożonej aktywności, w 2018 roku nie przyniósł ożywienia na rynku pierwotnym – w szczególności w ostatnim kwartale zabrakło nowych emitentów na rynku głównym.

Odkrywaj jeszcze więcej i częściej. Kupując prenumeratę, gwarantujesz sobie dostęp do solidnej dawki harvardzkiej wiedzy. Miej pewność, że nic cię nie ominie.

Z prenumeratą możesz więcej!

Jedynie trzy IPO przeprowadzone na GPW w 2018 roku przekroczyły próg 10 mln euro, wśród nich największą wartość (ponad 22 mln euro) osiągnął debiut wydawcy gier komputerowych Ten Square Games. Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się odpowiednio IPO litewskiej spółki Novaturas (w I kwartale 2018 roku spółka funkcjonująca jako operator turystyczny pozyskała blisko 22 mln euro w ramach jednoczesnego wprowadzenia do obrotu akcji na rynku w Warszawie oraz na Nasdaq Vilnius) oraz spółki biotechnologicznej OncoArendi Therapeutics (IPO w II kwartale 2018 roku o wartości prawie 14 mln euro).

Rynek dotknięty był przez większą część roku niskimi wycenami, utrzymującą się niepewnością dotyczącą OFE/PPK oraz głośnymi kłopotami GetBack, części TFI oraz problemami byłego szefa KNF. Mogło to osłabić zaufanie inwestorów oraz spowodować odpływ pieniędzy z warszawskiej giełdy. W efekcie kolejny rok z rzędu obserwowaliśmy odwrót emitentów i spadek liczby notowanych spółek. Zabrakło też debiutów o wartości większej niż 100 mln zł, które mogłyby ożywić inwestorów i przyciągnąć nowych emitentów. Tak niski poziom aktywności na rynku IPO oznacza, że bardzo trudno mówić o znaczącej roli giełdy w finansowaniu polskich przedsiębiorstw.

Perspektywy na rok 2019 są niepewne. Cały czas obserwujemy zainteresowanie rynkiem pierwotnym ze strony potencjalnych emitentów, którzy pracują nad przygotowaniem ofert. Jednak rosnące wymagania i sankcje regulacyjne oraz trudna sytuacja rynkowa powodują, że decyzja o IPO jest przez część spółek odkładana na później.

Europejski rynek ofert pierwotnych w 2018 roku

Jak wynika z danych uzyskanych przez PwC, łączna wartość IPO w Europie wyniosła 36,6 mld euro i spadła w minionym roku (w porównaniu z rokiem 2017) o 8,5 mld euro. Odnotowano 313 debiutów (wobec 359 w 2017 roku). W minionym roku dwie największe oferty w ramach IPO miały miejsce na niemieckiej giełdzie – odnotowały je reprezentująca sektor dóbr konsumenckich spółka Knorr‑Bremse AG (3,9 mld euro) oraz Siemens Healthineers AG z sektora opieki zdrowotnej (3,7 mld euro). Na trzecim miejscu uplasował się debiut spółki z sektora przemysłowego – SIG Combibloc Group AG – na szwajcarskiej SIX Swiss Exchange (1,7 mld euro).

Niska aktywność na giełdach w Europie w 2018 roku to wynik przede wszystkim dużej zmienności rynku oraz znacznej korekty światowych indeksów w pierwszej połowie ubiegłego roku. Utrzymująca się w ostatnich miesiącach sytuacja to skutek niepewności wokół relacji handlowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami, sytuacji geopolitycznej oraz widma potencjalnego końca hossy.