Spytaj o najlepszą dla Ciebie ścieżkę rozwoju kariery: 22 250 11 44 | infolinia@ican.pl

Premium

Materiał dostępny tylko dla Subskrybentów

Nie masz subskrypcji? Dołącz do grona Subskrybentów i korzystaj bez ograniczeń!

Wybierz wariant dopasowany do siebie!

Jesteś Subskrybentem? Zaloguj się

X
Następny artykuł dla ciebie
Wyświetl >>

dr Mirosław Kachniewski: Należy dotrzeć do inwestorów

Premium

· · 3 min
dr Mirosław Kachniewski: Należy dotrzeć do inwestorów

Przy obecnym poziomie prowadzenia relacji inwestorskich Holding Wydobywczy będzie miał spore problemy ze znalezieniem lojalnych inwestorów. Spółka popełniła całą masę błędów: nie komunikowała się właściwie z mediami, analitykami ani z inwestorami i założyła na dodatek, że inwestorzy nie mają do roboty nic lepszego niż wertowanie opasłego raportu rocznego. Tego typu podejście jest niedopuszczalne i wymaga niezwłocznej korekty.

Zarząd i rada nadzorcza Holdingu Wydobywczego stawiają sobie za cel pozyskanie stabilnych inwestorów długoterminowych, jednak zanim spółka zacznie do nich docierać, powinna wyeliminować popełniane wcześniej błędy i utrzymać obecnych akcjonariuszy. Już pobieżna analiza studium przypadku pokazuje, że w Holdingu Wydobywczym panuje niewłaściwe podejście do relacji inwestorskich i albo ten zatrudnia niewłaściwych ludzi, albo nie ma dostatecznego umocowania i siły przebicia w przedsiębiorstwie. Świadczy o tym choćby fakt, że dopiero po kilku dniach spadków spółka wpadła na „odkrywczy” pomysł, aby wzmocnić komunikację.

Co więcej, w spółce wyraźnie szwankuje system wewnętrznego przepływu informacji i monitoringu mediów – wygląda na to, że Ilona jedynie przypadkiem obejrzała „wieczorny program biznesowy”. W efekcie w programie, w którym mowa o spółce i jej przedmiocie działalności, pojawiają się analityk i „dwóch znanych ekonomistów”, a nie ma przedstawiciela spółki, ani nawet zaprezentowanego poglądu spółki. Przecież autorzy programu z pewnością wiedzieli wcześniej, na jaki temat będą prowadzić dyskusję, i jeśli nie uzyskali stanowiska spółki, to najprawdopodobniej stało się to w wyniku zaniechania ze strony holdingu – być może, dziennikarz usłyszał, żeby „zadzwonić później”, że „takich informacji nie udzielamy” lub że „wszystkie ważne informacje zawarte są w raportach giełdowych”.

...

Zostało 68% artykułu.

Materiał dostępny tylko dla subskrybentów

Dołącz do subskrybentów ICAN Business Insight i korzystaj z treści Premium!

Jesteś subskrybentem? Zaloguj się »